Opisywałem niedawno ogólny sposób na pobieranie filmów z wykorzystaniem XBMC
Istnieje też alternatywny sposób na pobieranie bezpośrednio ze strony ipla.tv, napisałem sobie nawet specjalną skryptozakładkę dzięki której jest to wyjątkowo proste i przyjemne.
Szukaj na blogu
Jeszcze o umieszcznaniu plików na blogu
Wspomniałem już, że do zamieszczania skryptów potrzebne było mi osobne miejsce. Ale właśnie wpadłem na pomysł, że może jednak nie. Pliki które są tak małe, że rozmiarami porównywalne z długością linka można w całości zapisać w kodzie strony jako link. Zamiast adresu zaczynającego się od http: można użyć adresu zaczynającego się od data: a dokładniej data:application/octet-stream;base64, i dalej zawartość pliku zakodowana w base64
rarplayer - odtwarzanie spakowanych filmów
Zazwyczaj ściągając sobie jakiś film ze strony nie ma sensu czekać aż się plik pobierze do końca - można go oglądać już podczas ściągania. Dla dobrych odtwarzaczy takich jak MPlayer to nie robi różnicy czy plik jest kompletny czy dopiero się ściąga.
Czasem jednak trafiają się filmy spakowane rarem i w dodatku podzielone na części. Rozwiązaniem tego problemu jest skrypt rarplayer
Czasem jednak trafiają się filmy spakowane rarem i w dodatku podzielone na części. Rozwiązaniem tego problemu jest skrypt rarplayer
odpalanie skryptów na telefonie
Napisałem sobie kilka skryptów które coś robią na stronach z wykorzystaniem curla (więcej na ten temat tutaj) i nie ja jeden - np istnieje coś co nazywa się plowshare - zbiór podobnych skryptów jak te moje którymi można wysyłać albo pobierać pliki z różnych serwisów.
No i skoro to jest takie proste, to dlaczego by z tego nie korzystać np na telefonie?
Ściągnie np z takiego rapidshare bardzo długo trwa - można by zaoszczędzić dużo prądu odpalając to ściąganie na telefonie i zostawiając na noc, nawet jak będzie trzeba podłączyć na ten czas telefon do ładowarki aby się nie rozładował.
Zwłaszcza, jak się ma N900 z kompletnym linuksem, powłoką i wszystkimi potrzebnymi programami. No prawie wszystkimi, bo o ile takie podstawowe rzeczy jak bash, grep czy sed są to akurat curla zabrakło. Zbyt wielki problem to nie jest, są biblioteki jak libcurl więc można by sobie te skrypty przepisać np w pythonie. No ale po co się męczyć jak można sobie tego curla zainstalować samemu - po krótkich poszukiwaniach znalazł się pakiet z curlem na nieco starszy tablet N810. Pakiet nam się oczywiście nie zainstaluje ale wystarczy wyciągnąć z niego 1 plik oto on rozpakowujemy sobie go i wrzucamy do /opt/bin, odpalamy i patrzymy jakich bibliotek mu brakuje. Najprawdopodobniej libcrypto.so.0.9.7 i libssl.so.0.9.7 (być może jeszcze czegoś) prawdopodobnie mamy te biblioteki tylko, że w nowszej wersji (jak nie mamy wcale to apt-get install i instalujemy z repo). Aby stary curl widział nowe biblioteki trzeba iść do /usr/lib i utworzyć link symboliczny o nazwie libcrypto.so.0.9.7 do pliku libcrypto.so.0.9.8 (czy w jakiej tam go wersji mamy) oraz podobnie do pozostałych których brakuje.
No i skoro to jest takie proste, to dlaczego by z tego nie korzystać np na telefonie?
Ściągnie np z takiego rapidshare bardzo długo trwa - można by zaoszczędzić dużo prądu odpalając to ściąganie na telefonie i zostawiając na noc, nawet jak będzie trzeba podłączyć na ten czas telefon do ładowarki aby się nie rozładował.
Zwłaszcza, jak się ma N900 z kompletnym linuksem, powłoką i wszystkimi potrzebnymi programami. No prawie wszystkimi, bo o ile takie podstawowe rzeczy jak bash, grep czy sed są to akurat curla zabrakło. Zbyt wielki problem to nie jest, są biblioteki jak libcurl więc można by sobie te skrypty przepisać np w pythonie. No ale po co się męczyć jak można sobie tego curla zainstalować samemu - po krótkich poszukiwaniach znalazł się pakiet z curlem na nieco starszy tablet N810. Pakiet nam się oczywiście nie zainstaluje ale wystarczy wyciągnąć z niego 1 plik oto on rozpakowujemy sobie go i wrzucamy do /opt/bin, odpalamy i patrzymy jakich bibliotek mu brakuje. Najprawdopodobniej libcrypto.so.0.9.7 i libssl.so.0.9.7 (być może jeszcze czegoś) prawdopodobnie mamy te biblioteki tylko, że w nowszej wersji (jak nie mamy wcale to apt-get install i instalujemy z repo). Aby stary curl widział nowe biblioteki trzeba iść do /usr/lib i utworzyć link symboliczny o nazwie libcrypto.so.0.9.7 do pliku libcrypto.so.0.9.8 (czy w jakiej tam go wersji mamy) oraz podobnie do pozostałych których brakuje.
Szybkie czytanie bez męczenia oczu, dzięki Milence.
Od razu zaznaczam, że nie chodzi o jakąś ściemę, czy poradnik jak oszukać na teście, że się coś czytało po jednym spojrzeniu na nagłówki.
Chodzi o czytanie książek dla przyjemności, bez pomijania czegokolwiek, tyle że dwa razy szybciej niż normalnie.
Nauczenie się tego jest bardzo łatwe, właściwie nic nie trzeba robić tylko słuchać a wszytko załatwi za nas program.
Chodzi o czytanie książek dla przyjemności, bez pomijania czegokolwiek, tyle że dwa razy szybciej niż normalnie.
Nauczenie się tego jest bardzo łatwe, właściwie nic nie trzeba robić tylko słuchać a wszytko załatwi za nas program.
XBMC i pobieranie filmów z serwisów VOD
Trafiłem jakiś czas temu na ciekawe zastosowanie programu XBMC poza odtwarzaniem filmów z dysku potrafi to odtwarzać filmy i seriale z różnych serwisów VOD jak ipla, tvnplayer, vod.tvp i podobnych (więcej na ten temat)
Ogólnie działa to super, świetna jakość, praktycznie brak reklam, brakuje tylko jednej ważnej funkcji: nagrywania a właściwie to odpowiednika funkcji „zapisz jako” znanej z przeglądarki aby można była zachować sobie film albo odcinek serialu na później.
Po sprawdzeniu jak działa ten program szybko okazało się, że ładnie zapisuje on adres oglądanego filmu, wraz z całą masą informacji o tym co się działo, w pliku xbmc.log - wystarczy wiec odszukać właściwy adres w logu i można ściągnąć plik.
Nie jest to zbyt wygodne dlatego napisałem kolejny jednolinijkowy skrypt getlast, pobiera on ostatnio oglądany film (niezależnie od tego czy obejrzeliśmy cały czy tylko kawałek).
Jako parametr można mu podać to co ma zostać przekazane do programu wget, na przykład nazwę pod jaką ma zostać zapisany pobrany plik (-O nazwa) bo pliki na tych stronach mają dość dziwne nazwy.
Aktualizacja, ponieważ XBMC zmienił nazw na KODI zmieniała się nazwa katalogu i pliku w którym zapisywane są logi
getlast - wersja dla KODI
Ogólnie działa to super, świetna jakość, praktycznie brak reklam, brakuje tylko jednej ważnej funkcji: nagrywania a właściwie to odpowiednika funkcji „zapisz jako” znanej z przeglądarki aby można była zachować sobie film albo odcinek serialu na później.
Po sprawdzeniu jak działa ten program szybko okazało się, że ładnie zapisuje on adres oglądanego filmu, wraz z całą masą informacji o tym co się działo, w pliku xbmc.log - wystarczy wiec odszukać właściwy adres w logu i można ściągnąć plik.
Nie jest to zbyt wygodne dlatego napisałem kolejny jednolinijkowy skrypt getlast, pobiera on ostatnio oglądany film (niezależnie od tego czy obejrzeliśmy cały czy tylko kawałek).
Jako parametr można mu podać to co ma zostać przekazane do programu wget, na przykład nazwę pod jaką ma zostać zapisany pobrany plik (-O nazwa) bo pliki na tych stronach mają dość dziwne nazwy.
Aktualizacja, ponieważ XBMC zmienił nazw na KODI zmieniała się nazwa katalogu i pliku w którym zapisywane są logi
getlast - wersja dla KODI
wklejarka do plików - czyli zabawa z curlem i stronami
Mamy w internecie pełno stron oferujących hosting różnych plików, zarówno specjalizujących się w jakimś określonym typie (np obrazkach) jak i uniwersalnych które przechowają wszytko.
Trafiłem kiedyś na stronę nopaste.pl - niby nic szczególnego, jeden z setek podobnych serwisów w którym można udostępnić swoją zawartość schowka, czy też dowolnego pliku tekstowego, jednak moją uwagę zwrócił skrypt wklejarka można sobie „wkleić” tekst prosto z konsoli, nieco później podobny skrypt znalazłem też w serwisie imgur.com gdzie można wysłać obrazek bez włączania przeglądarki. Okazuje się, że ma on banalnie prostą konstrukcję - składa się raptem z jednego wywołania programu curl jedynie z wyjściem nieco przefiltrowanym przez grepa.
Postanowiłem napisać sobie taką „wklejarkę” do wysyłania plików binarnych dowolnego typu i przy okazji znacznie większych niż 1MB
Pierwszy krok znaleźć serwis gdzie można wysyłać pliki bez rejestracji i ściągać je potem na jak najlepszych warunkach (bez czekania, bez przepisywania kodów z obrazków, bez limitu na ilość pobieranych plików itp)
Wybór padł na voila.pl ze względu na zero jakichkolwiek ograniczeń, oficjalnie pozwalają na podawanie bezpośrednich linków do plików, lepiej już chyba się nie da.
Kolejny krok wysłać tam jakiś plik i zobaczyć co się w tym czasie dzieje. Użyłem do tego celu firefoksa z dodatkiem tamper-data, ładnie pokazuje ona co zostało wysłane postem w formularzu a nawet pozwala to w locie podmieniać.
Wiedząc co po kolei wykonuje przeglądarka wystarczy to odtworzyć za pomocą curla i tak powstał skrypt do wysyłania plików
Podajemy mu nazwę pliku a on po chwili oddaje bezpośredni link do niego.
Osoba której przekażemy link może go pobrać np wgetem.
Przy okazji curl pokazuje dokładną prędkość i przewidywany czas wysyłania pliku czego normalna przeglądarka nie potrafi.
Aktualizacja: czerwiec 2013
Pozamieniało się trochę na stronie więc dopasowałem skrypt do zmian. Przy okazji dodałem możliwość wyboru jak długo mają być przechowywane pliki.
Trafiłem kiedyś na stronę nopaste.pl - niby nic szczególnego, jeden z setek podobnych serwisów w którym można udostępnić swoją zawartość schowka, czy też dowolnego pliku tekstowego, jednak moją uwagę zwrócił skrypt wklejarka można sobie „wkleić” tekst prosto z konsoli, nieco później podobny skrypt znalazłem też w serwisie imgur.com gdzie można wysłać obrazek bez włączania przeglądarki. Okazuje się, że ma on banalnie prostą konstrukcję - składa się raptem z jednego wywołania programu curl jedynie z wyjściem nieco przefiltrowanym przez grepa.
Postanowiłem napisać sobie taką „wklejarkę” do wysyłania plików binarnych dowolnego typu i przy okazji znacznie większych niż 1MB
Pierwszy krok znaleźć serwis gdzie można wysyłać pliki bez rejestracji i ściągać je potem na jak najlepszych warunkach (bez czekania, bez przepisywania kodów z obrazków, bez limitu na ilość pobieranych plików itp)
Wybór padł na voila.pl ze względu na zero jakichkolwiek ograniczeń, oficjalnie pozwalają na podawanie bezpośrednich linków do plików, lepiej już chyba się nie da.
Kolejny krok wysłać tam jakiś plik i zobaczyć co się w tym czasie dzieje. Użyłem do tego celu firefoksa z dodatkiem tamper-data, ładnie pokazuje ona co zostało wysłane postem w formularzu a nawet pozwala to w locie podmieniać.
Wiedząc co po kolei wykonuje przeglądarka wystarczy to odtworzyć za pomocą curla i tak powstał skrypt do wysyłania plików
Podajemy mu nazwę pliku a on po chwili oddaje bezpośredni link do niego.
Osoba której przekażemy link może go pobrać np wgetem.
Przy okazji curl pokazuje dokładną prędkość i przewidywany czas wysyłania pliku czego normalna przeglądarka nie potrafi.
Aktualizacja: czerwiec 2013
Pozamieniało się trochę na stronie więc dopasowałem skrypt do zmian. Przy okazji dodałem możliwość wyboru jak długo mają być przechowywane pliki.
A jak antycenzor
Α,Β,С ...
Może się wydawać, że to co napisałem to trzy pierwsze litery alfabetu łacińskiego, jednak tak nie jest. To w ogóle nie są litery alfabetu łacińskiego, pochodzą z innych alfabetów tyle, że są one bardzo podobne do znanych nam liter A,B,C.
Na świecie istnieje wiele różnych języków wykorzystujących niekiedy najdziwniejsze literki, ale w tej różnorodności da się wypatrzyć i takie które mimo, że pochodzą z różnych stron świata są do siebie bardzo podobne.
Tak podobne, że widząc A, Α, А wydaje nam się, że widzimy trzy jednakowe litery a tak naprawdę są to trzy zupełnie różne litery.
Ot taka ciekawostka - ale ma praktyczne zastosowanie. Można wykorzystać to do zmylenia programu do automatycznej analizy tekstu. Podmieniamy kilka literek w tekście na inne ale optycznie podobne i już żaden głupi program nie będzie nam wciskał, że używamy za dużo cytatów w pracy magisterskiej. Innym zastosowaniem jest omijanie automatycznej cenzury, gdy ktoś nam zabrania używania jakiś słów - nie ważne czy chodzi o nazwę opozycyjnej partii, nazwę konkurencyjnej firmy, czy też nazwy części rowerowych które nagle ktoś potraktował na forum jako wulgaryzmy - jakiś automat wykrywa zakazaną treść i nie możemy opublikować naszej opinii albo jest ona automatycznie kasowana.
Na specjalną prośbę użytkowników wykopu napisałem kiedyś skryptozakładkę która w zaznaczonym tekście dokonuje automatycznej podmiany niektórych liter, dla lepszego efektu dodaje też niewidoczne odstępy miedzy literami.
Jak tego użyć:
- Dodajemy sobie do zakładek ten link: antycenzor
- W polu tekstowym na jakieś stronie piszemy to co chcemy.
- Zaznaczamy fragment tekstu który obawiamy się, że nie przejdzie przez cenzurę.
- Klikamy w zakładkę - podmieni ona niektóre litery w zaznaczonym tekście.
Miejsce na skrypty
Piszę sobie od czasu do czasu jakiś niewielki program albo skrypt. Gdy czegoś potrzebuję a w internecie nie mają, albo gdy ktoś coś potrzebuje i ładnie poprosi, a czasem tylko dla zabawy aby sprawdzić czy się da.
Subskrybuj:
Posty (Atom)